Po bardzo ciekawym widowisku, któremu towarzyszyła wielka ulewa Start uległ rezerwom zabrzańskiego Górnika 2:3.
Już w pierwszej minucie spotkania Przezchlebianie zdobyli bramkę, której nie zaliczył arbiter, tłumacząc że Artur Lubicki był na pozycji spalonej. Dziesięć minut później Daniel Gorlici był w sytuacji "sam na sam" z bramkarzem gości, jednak goalkeeper Górnika - Mirosław Kuczera popisał się dobrą interwencją. Dokładnie w tej samej sytuacji był Robert Krupa w 21 i 23 minucie i znowu górą był bramkarz przyjezdnych. Górnik wyszedł na prowadzenie w 30 minucie kiedy to ładnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Augustyniak. W 37 minucie było już 2:0 po składnej akcji gości, w czasie której jeden z zawodników Górnika był chyba na minimalnym spalonym.
Niespełna kwadrans po rozpoczęciu drugiej połowy wyśmienitą okazję do zdobycia bramki miał prawy pomocnik Startu - Mateusz Janik, po jego uderzeniu futbolówka ugrzęzła w bocznej siatce. Pięć minut później Przezchlebianie, a konkretnie Artur Skrzyński, zdobył bramkę po zagraniu Roberta Krupy. Niedługo potem strzelec pierwszej bramki dla Górnika Tomasz Augustyniak zdobył bramkę prawie identyczną jak ta z 30 minuty. Pięć minut później Artur Skrzyński minął już bramkarza gości, ale nie trafił do pustej bramki. Co nie udało się w 75 minucie, udało w 89. W identycznej sytuacji jak sprzed 14 minut Artur Skrzyński zachował się dużo lepiej i zdobył drugiego gola.
Objektywnie patrząc Start był drużyną lepszą w tym spotkaniu, mieli więcej okazji do zdobycia bramki, ale skuteczniejsi byli Górnicy.
Nie objektywny był natomiast główny arbiter tego spotkania, który bardzo wyraźnie sędziował na korzyść zabrzan.
W meczu 21 kolejki Start odniósł kompromitującą porażkę 0:9 w Zabrzu z Zaborzem. Uwaga! Od dzisiaj będzie można komentować każde spotkanie. Wystarczy kliknąć na "Skomentuj" pod każdą relacją. Zapraszam do komentowania.
Po bardzo ostrym niedzielnym meczu Start przegrał z LKS-em Bujaków 0:3.
Negatywną stroną tego spotkania byli zawodnicy LKS-u, którzy nie dość że cały czas symulowali i prowokowali to jeszcze sami grali tak brutalnie, że mogło zakończyć się to wieloma kontuzjami.
Mecz rozpoczął się pod dyktando gości którzy już w 4 minucie wogli wyjść na prowadzenie gdyby nie bardzo dobre zachowanie w bramce Startu Roberta Piernikarczyka. Ale trzy minuty później bramkarz Startu wyciągał piłkę z siatki. W 27 minucie uczynił to samo, kiedy to snajperzy Bujakowa wykorzystali sytuację "sam na sam" z bramkarzem. Do szatni piłkarze LKS-u schodzili z trzybramkowym prowadzeniem bo na pięć minut przed końcem pierwszej połowy kolejną sytuację "sam na sam" wykorzystali goście.
Po przerwie gra była bardziej brutalna niż ciekawa, a wynik nie uległ już zmianie.
Start odniósł kolejne zwycięstwo w tym sezonie pokonując rezerwy zabrzańskiej Gazobudowy 2:1.
Bramki dla Przezchlebia zdobyli: Sebastian Wojtyłko oraz Piotr Świerzy (z karnego).
Mecz ogólnie bardzo nudny, mimo tak wysokiego wyniku. Było więcej błędów niż składnych akcji po jednej jak i po drugiej stronie. Ale wynik imponuje.
Gospodarze objęli prowadzenie już w drugiej minucie po błędzie całej defensywy gości. Bramkę zdobył Krzysztof Skrzyński. W 36 minucie Daniel Gorlicki uderzył z lewej strony boiska a piłka przeskoczyła fatalnie interweniującego bramkarza Tempa.
Kolejna bramka padła w 66 minucie po dośrodkowaniu Piotra Świerzego, Robert Krupa popisał się ładnym strzałem pod poprzeczkę. W 83 minucie Krzysztof Skrzyński po podaniu Łukasza Sobla precyzyjnym strzałem przelobował bramkarza gości i było 4:0. W doliczonym czasie gry Andrzej Kwieciszewski zagrywa do niepilnowanego Krzysztofa Skrzyńskiego, a ten podwyższył na 5:0. Tym sposobem "de boer" skompletował w tym meczu hat-tricka.
Skład Startu: Piernikarczyk Robert - Gurowiec Damian (81' Hinc Marcin), Świerzy Piotr, Pompa Tomasz, Greiff Arkadiusz - Janik Mateusz (49' Wojtyłko Sebastian), Krupa Robert, Sobel Łukasz, Gorlicki Daniel - Skrzyński Krzysztof, Lubicki Artur (49' Kwieciszewki Andrzej).
Kolejna wygrana! Przezchlebianie pokonali Naprzód Łubie 3:2.
Od początku spotkania atakowali gospodarze i już w 8 minucie objęli prowadzenie po strzale Marka Biernackiego. Do końca pierwszej połowy wynik się nie zmienił.
W 61 minucie po nieudanej pułapce offside-owej Startu, Naprzód doprowadził do wyrównania. Dwie minuty później Łubie wyszło na prowadzenie po strzale z "jedenastki". Długo nim się nie nacieszyli bo w 73 minucie Damian Gurowiec uderzył z rzutu wolnego w sam środek bramki, ale bramkarz gospodarzy zrobił nam prezent przepuszczając ten strzał między rękami. Już w doliczonym czasie gry Krzysztof Skrzyński wykorzystał zamieszanie w polu karnym i pewnie wpakował piłkę do bramki z 5 metrów.
Skład Startu: Piernikarczyk Robert - Kwieciszewski Andrzej, Sobel Łukasz (65' Hinc Marcin), Świerzy Piotr, Gurowiec Damian - Wojtyłko Sebastian (50' Janik Mateusz), Biernacki Marek, Krupa Robert, Gorlicki Daniel - Skrzyński Krzysztof, Skrzyński Artur.
Zła passa została wreszczie przerwana. Po serii porażek przyszedł czas na zdobywanie punktów. Start wygrał pierwszy raz w rundzie rewanżowej. Przed własną publicznością pokonał Koronę Bargółwkę 3:1.
Od samego początku mecz był bardzo ciekawy. Już w 3 minucie Przezchlebianie zagrozili bramce gości. Po podaniu Krzysztofa Skrzyńskiego niecelnie uderzył Artur Skrzyński. Pięć minut później dobrze w polu karnym znalazł się Robert Krupa i wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. W 11 minucie piłka minimalnie minęła spojenie bramki Korony po strzale z rzutu wolnego Piotra Świerzego. Chwilę potem Krzysztof Skrzyński uderzył koło lewego słupka bramki gości. W 30 minucie było już 2:0. Robert Krupa zdobył drugą bramkę w tym meczu strzałem "za kołnierz" bramkarza Korony.
Druga połowa była bardziej wyrównana. Start miał jedynie optyczną przewagę. Tak było do 77 minuty. Wtedy Bargłówka wykorzystała zamieszanie w defensywie Startu i zdobyła bramkę kontaktową. W 86 minucie Krzysztof Skrzyński podwyższył na 3:1 po asyście swego brata Artura.
Skład Startu: Piernikarczyk Robert - Gurowiec Damian (58' Kwieciszewski Andrzej), Świerzy Piotr, Rother Damian, Greiff Arkadiusz - Wojtyłko Sebastian, Biernacki Marek, Krupa Robert - Skrzyński Krzysztof (89' Hinc Marcin), Skrzyński Artur.
Kolejna porażka Startu. Tym razem z drugą drużyną z Gierałtowic 2:6.
Do przerwy mecz był wyrównany, na co wskazywał wynik 2:2.
Po przewie po serii błędów defensywy Startu, LKS zdobył cztery bramki i mecz zakończył się wynikiem korzystnym dla gospodarzy.
13 kolejka była pechowa dla Startu. Zawodnicy Przezchlebia ulegli Stali Zabrze 0:2 po bardzo nudnym spotkaniu.
Do 30 minuty ani jedna, ani druga drużyna nie oddała strzału w światło bramki. W 31 minucie po dośrodkowaniu w pole karne Startu, piłka nieszczęśliwie odbiła się od Piotra Świerzego i Stal wyszła na prowadzenie.
Druga połowa była bardzo podobna do pierwszej. W 55 minucie błąd defensywy gospodarzy wykorzystali gracze z Zabrza podwyższając na 2:0. Honor Staru mógł uratować Damian Rother w doliczonym czasie gry, jednak piłka po jego strzale głową minimalnie minęła lewy słupek bramki gości.
Oto skład Startu: Piernikarczyk Robert - Biskupek Marcin, Świerzy Piotr, Sobel Łukasz, Greiff Arkadiusz - Gurowiec Damian (46' Wojtyłko Sebastian), Rother Damian, Krupa Robert, Gorlicki Daniel - Janik Mateusz (80' Marcin Hinc), Rode Jacek.
Dzisiejszy sparing rozegrany w bardzo ciężkich warunkach Przezchlebianie niestety przegrali. Jednak pierwsza połowa na to nie wskazywała. Już w 8 minucie Robert Krupa wyprowadził Start na prowadzenie ładnym strzałem z dystansu. Tego pozazdrościł mu Mateusz Janik i w 13 minucie oddał przepiękny strzał w samo "okienko" bramki podwyższając na 2:0. Piłkarze Startu poszli za ciosem i w 16 minucie zamieszanie w polu karnym wykorzystał Artur Skrzyński zdobywając trzecią bramkę. Piłkarze Olimpii pierwszą groźną akcję stworzyli dopiero w 27 minucie, jednak nie potrafili wykorzystać sytuacji sam na sam z bramkarzem. W 31 minucie Przezchlebianie byli o krok od zdobycia 4 gola. Po strzale Mateusza Janika piłkę z linii bramkowej wybił bramkarz gości. Niespełna minutę później groźnie strzelał Marcin Biskupek, niestety piłka przeleciała minimalnie nad poprzeczką. Pod koniec pierwszej połowy mógł jeszcze podwyższyć Artur Skrzyński, jednak nie wykorzystał dobrego, prostopadłego podania od Łukasza Sobla i strzelił obok bramki.
W drugiej połowie, grający w 10 Przezchlebianie opadli z sił. W 56 pierwszą bramkę zdobyli goście. Pięć minut później było już tylko 3:2 kiedy piłka znalazła się w bramce po pechowym odbiciu się od Łukasza Sobla. W 70 minucie goście wyrównali, a 10 minut później wyszli na prowadzenie.
Skład Startu: Piernikarczyk Robert - Biskupek Marcin, Sobel Łukasz, Pompa Tomasz, Gorlicki Daniel - Skrzyński Artur, Biernacki Marek, Krupa Robert, Janik Mateusz - Janik Waldemar.
03.03.2007
Drama Kamieniec 3:6 Start Przezchlebie
Kolejny mecz sparingowy Startu. Tym razem Przezchlebianie bez problemu pononali Dramę Kamieniec 6:3. Bramki dla Startu zdobyli: Artur Skrzyński, Krzysztof Skrzyński, Robert Krupa, Mateusz Janik - 2.
18.02.2007
Olimpia Pławniowice 3:1 Start Przezchlebie
Piłkarze Startu są w trakcie okresu przygotowawczego. Swój pierwszy mecz kontrolny zagrali w Pławnoiowicach przegrywając z tamtejszą Olimpią 1:3.
25.11.2006
Start Przezchlebie 1:4 Piast Gliwice
Start odpadł z walki o Puchar Polski ulegając na własnym boisku rezerwom Piasta Gliwice 1:4.
Pierwsze 27 minut meczu było wyrównane. Piast miał jedynie optyczną przewagę lecz żadna z drużyn nie doprowadzała do sytuacji bramkowych. Dopiero w 28 minucie po niezdecydowaniu obrońców Przezchlebia Gliwiczanie zdobyli pierwszego gola. Chwilę później 100% sytuacji nie wykorzystał napastnik Piasta. W 44 minucie zawodnicy Startu byli już myślami w szatni. Gliwiczanie to wykorzystali podwyższając na 2:0.
Druga połowa była również bardzo wyrównana. Pod jedną jak i drugą bramką było bardzo gorąco, jednak skuteczniejsi byli zawodnicy Piasta strzelając kolejne dwie bramki. Honor gospodarzy uratował Robert Krupa, strzelając jedyną w tym spotkaniu bramkę dla Startu. Piast odniósł zasłużone zwycięstwo.
W meczu 12 kolejki granej "awansem" Start przegrał z drugą drużyna z Łabęd - ŁTS II, 0:3.
Pierwszą bramkę gospodarze zdobyli już w 4 minucie po nieudanej pułapce offsidowej obrońców Przezchlebia. Druga bramka padła po błędzie środkowego obrońcy Startu w 25 minucie. Start także miał okazje do zdobycia bramki, jednak Artur Lubicki oraz Robert Krupa nie wykorzystali 100% sytuacji.
W drugiej połowie ŁTS zdobył trzecią bramkę z ewidentnego spalonego. Druga połowa była bardziej wyrównana, lecz żadna z drużyn nie zdobyła juz bramki.
Piast II Gliwice rywalem Startu Przezchlebie w III rundzie Pucharu Polski
Start poznał swojego rywala w III rundzie Pucharu Polski. Jest nim druga drużyna gliwickiego Piasta. Mecz ten odbędzie się na boisku Startu dnia 25.11.2006r o godz. 11.00. Wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy.
W meczu kończącym rundę jesienną Klasy B grupy Zabrze II, Start Przezchlebie uległ rezerwom Górnika Zabrze 1:12.
Warto wziąść pod uwagę fakt, iz w składzie Górnika występowali zawodnicy grający w Orange Ekstraklasie, m.in. Augustyniak, Sala, Radler, Stachowiak, Maszka, Jarka czy Kruczek. Pierwszą bramkę gospodarze zdobyli w 12 minucie. Niespełna minutę później było już 2:0. Gospodarze szli za ciosem zdobywając bramki w 23, 29, 32, 36 minucie spotkania. Start miał zaledwie kilka groźnych akcji.
Drugą połowę Górnicy rozpoczęli znowu od zdobycia bramki. W 57 minucie Start przeprowadził ładną akcję zdobywając jedynego gola w tym spotkaniu. Później trafiali już tylko gospodarze w 68, 83, 85 oraz w 87 minucie. Jednakże ambicji graczom Startu w tym spotkaniu nie można odmówić.
9 kolejka była dla Startu bardzo radosna. Piłkarze Przezchlebia po zaciętej walce do ostatniej minuty, pokonali vice-lidera Klasy B grupy Zabrze II, drużynę Zaborza Zabrze.
Pierwszą bramkę Start zdobył w 25 minucie, po akcji lewego pomocnika Przezchlebia.
W drugiej połowie gra się zaostrzyła. Było dużo fauli. Za co w 73 minucie jeden z graczy Startu zobaczył drugą żółtą, a w efekcie czerwoną kartkę. Zaborze próbowało wykorzystać swoją przewagę, lecz ich chaotyczne ataki nie przyniosły efektów. Natomiast Start w końcówce spotkania przeprowadził groźny kontratak zakończony zdobyciem drugiej bramki. Przezchlebianie przypieczętowali w ten sposób zasłużone zwycięstwo.
Start odniósł drugie zwycięstwo w tym sezonie. Tym razem Przezchlebianie pokonali w Bujakowie tamtejszy LKS 2:1.
Pierwszą bramkę dla Startu zdobył Piotr Świerzy wykorzystując rzut karny podyktowany za zagranie ręką jednego z zawodników Bujakowa. W 40 minucie Łukasz Sobel (Start) otrzymał czerwoną kartkę.
Druga połowa rozpoczęła się od ataków LKS-u, jednak w bardzo dobrej dyspozycji byli obrońcy Startu, którzy nie dopuszczali, by gracze Bujakowa mogli groźnie zaatakować bramkę Roberta Piernikarczyka.Przezchlebie natomiast bardzo groźnie kontratakowało co przyniosło korzyść w postaci bramki na 2:0. Na listę strzelców zapisał się tym razem Jacek Rode. Gospodarze zdołali zdobyć jedynie honorową bramkę w doliczonym zasie gry.
W meczu 8 kolejki Start podejmował na własnym stadionie rezerwy Zabrzańskiej Gazobudowy.
Pierwsza połowa nie była zbyt ciekawa. Raz atakowali goście, raz gospodarze. Do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis.
Druga połowa też nie należała do najciekawszych. Dopiero w 75 minucie Start przeprowadził groźną akcję zakonczoną strzałem w poprzeczkę. Goście odpowiedzieli na to bramką strzeloną z 30 metrów "za kołnierz" bramkarza Startu - Roberta Piernikarczyka. Do końca spotkania atakowali gospodarze, jednak nie potrafili zdobyć bramki.
W meczu 7 kolejki o mistrzostwo Klasy B, Start podzielił się punktami z gliwicką Kłodnicą.
Pierwszy ciekawy fragment kibice zobaczyli jeszcze przed pierwszym gwizdkiem, kiedy to na boisko weszło 2 zamiast 3 sędziów.
Początek spotkania nie należał do najciekawszych. Dopiero w 33 minucie po błędzie środkowych obrońców Startu goście wyszli na prowadzenie.
Na początku drugiej połowy sędzia nie zaliczył prawidłowo strzelonej bramki przez Artura Lubickiego(Start). Kilka minut później przezchlebianie nie wykorzystali rzutu karnego. W 62 minucie do wyrównania doprowadził Artur Lubicki. Przez resztę spotkania na boisku dominowali gracze Startu, jednak nie umieli wykorzystać dogodnych sytuacji do zdobycia bramki. Start kończył ten mecz w 9. Dwaj zawodnicy Przezchlebia zobaczyli czerwony kartonik.
Negatywnym bohaterem tego spotkania był główny arbiter, pan Olesz Tomasz, który bardzo często popełniał błędy, szczególnie na niekorzyść Startu.
Start zdobył kolejne punkty w tym sezonie. Tym razem Przezchlebie pokonało w Paniówkach druga drużynę tamtejszego Tempa.
Już w pierwszych minutach Start objął prowadzenie po bardzo ładnej akcji w środku pola. Po parunastu minutach gospodarze doprowadzili do wyrównania. To najwyraźniej rozzłościło piłkarzy Startu, którzy rzucili się do ataku. Obfitowało to w bramkę Roberta Krupy po kolejnej świetnej akcji w środku pola. Do przerwy było już 3:1.
Po przerwie zaatakowali gospodarze, co przyniosło im korzyść w postaci braki na 3:2. Parę minut później czerwoną kartkę otrzymał Robert Krupa (Start)za wyzwanie sędziego. Grający w dziesiątkę Przezchlebianie pod koniec meczu postawili kropkę nad i, strzelając bramkę na 4:2.
Zła passa Przezchlebia została przerwana. Start po pierwszych czterech kolejkach miał na swoim koncie cztery porażki. W meczu piątej kolejki Start zdobył pierwszy punkt w Łubiu.
Goście objęli prowadzenie w 20. minucie spotkania. Dobra gra Startu skończyła się w 70. minucie. Po ewidentnym zagraniu ręką w polu karnym zawodnika Przezchlebia gospodarze doprowadzili do wyrównania pewnie strzelając jedenastkę. Pod koniec spotkania Start miał jeszcze parę okazji do zdobycia bramki jednak niestety zawiodła skuteczność.
Trwa zła passa Startu. To już czwarta porażka Przezchlebia w lidze. Tym razem pogromcą Startu była Korona Bargłówka.
Gospodarze po pierwszej połowie prowadzili już 3:0. Po przerwie Korona znów zdobyła 3 bramki. Start zdobył honorową bramkę pod koniec spotkania. Ten mecz był najgorszym jak dotąd występem Przezchlebian w lidze.
Start Przezchlebie odniósł kolejna porażkę w tym sezonie. Tym razem Przezchlebianie ulegli na własnym stadionie drugiej drużynie z Gierałtowic. Goście szybko bo już w 6. minucie spotkania wyszli na prowadzenie. Pod koniec pierwszej połowy do wyrównania doprowadził Artur Lubicki.
W 55. minucie goście znowu wyszli na prowadzenie. Pięć minut później mogło już być 3:1 lecz bardzo dobrze zachował się bramkarz Startu Robert Piernikarczyk broniąc rzut karny. Wcześniej za faul został ukarany czerwonym kartonikiem kapitan gospodarzy Łukasz Sobel. Pod koniec spotkania Start mógł doprowadzić do wyrównania, lecz Robert Krupa oraz Robert Thurmer nie wykorzystali doskonałych sytuacji do zdobycia bramki.
W meczu 2 kolejki Start Przezchlebie przegrał w Zabrzu z tamtejszym MOSiR-em Stal 1:3.
Pierwszą i drugą bramkę gospodarze zdobyli po ewidentnych błędach arbitra (pierwsza ze spalonego, drugą po niesłusznym karnym). W międzyczasie do wyrównania doprowadził Damian Gurowiec strzałem z rzutu wolnego. Trzecią bramkę Stal zdobyła w doliczonym czasie 2 połowy, po błędzie bramkarza Startu - Roberta Piernikarczyka.
W inaugurującym meczu sezonu 2006/07 Klasy B grupy: Zabrze II. Start Przezchlebie przegrał na własnym stadionie z drużyną rezerw ŁTS-u Łabędy 1:2. Już w pierwszych minutach Robert Krupa (Start)nie wykorzystał rzutu karnego. I jak to się mówi "niewykorzystane sytuacje się mszczą". W 8 minucie wynik na korzyść ŁTS-u otworzył Gracjan Kowalski strzałem z rzutu karnego. W 13 minucie do wyrównanie doprowadził nieszczęsny wykonawca jedenastki z 3 minuty - Robert Krupa.
ŁTS już w 60 minucie mógł objąć prowadzenie, lecz Robert Piernikarczyk (Start) obronił rzut karny wykonywany przez Gracjana Kowalskiego. Zwycięską bramkę dla ŁTS-u zdobył w 65 minucie Piotr Szczepaniak.
W meczu towarzyskim Start Przezchlebie pokonał ŁTS II Łabędy 1:0. Bramkę dla Startu zdobył Damian Gurowiec precyzyjnym strzałem "w okienko" z 25 metrów.
11.07.2006
Przygotowania do nowego sezonu rozpoczęte!
Drużyna Startu rozpoczęła przygotowania do nowego sezonu. Poprzednie rozgrywki Start zakończył na 8 miejscu, zdobywając 26 punktów w 22 meczach.